Artykuły pierwszej potrzeby, czyli wszystko, co chcemy powiedzieć pytającym nas...

Pozwólmy instrumentom przetrwać zimę.

Zima - trudny czas dla instrumentów

Zima, to nie tylko dla dzikich zwierząt w Polsce trudny okres. Także nasze pianina i fortepiany bardzo źle znoszą ten okres roku. Mimo tego, że Polska leży w strefie klimatu umiarkowanego. Natomiast cały czas jesteśmy pod wpływem klimatu morskiego z zachodu, a jak wiatr się zmieni, to wieje gorącem z południa lub zimą siarczystym mrozem ze wschodu.

Właśnie najgroźniejsze dla instrumentów są gwałtowne zmiany klimatyczne. A w szczególności przesuszenie instrumentu, gdy na dworze jest ujemna temperatura, a my podkręcamy kaloryfer, bo lubimy ciepełko...

Co się może popsuć? 

1. Mechanizm: wysuwają się osie z łożysk, luzują się połączenia śrubowe pomiędzy drewnianymi elementami, figury mechanizmu zmieniają swoje położenie, młotki nie trafiają w swoje struny. Przykład możemy obejrzeć na filmie:

TUTAJ

 

2. Klawiatura: niektóre starsze pianina posiadają klawisze wykonane z drewna topolowego, które bywa bardzo podatne na wypaczanie się. Takiej klawiatury nie da się niejednokrotnie naprawić. Poza tym dochodzi często do odklejania się płytek nakładki białej z kości słoniowej. Bywa, że majsterkowicze próbują takie płytki przyklejać butaprenem - efekt zawsze jest tragiczny.

 

3. Płyta rezonansowa wykonana jest z miękkiego drewna świerkowego lub jodłowego o bardzo gęstym usłojeniu. Pod wpływem wysuszenia zachowuje się jak podłoga z desek sosnowych - każdy wie, jak wyglądają zimą. Pęknięcia płyty rezonansowej są trudno usuwalne i szpecą  wygląd, zwłaszcza w fortepianach. Podobno pęknięcia płyty pogarszają dźwięk, ale trudno to udowodnić. Z kolei wypaczenia desek rezonansowych wpływa bezpośrednio na odklejanie się płyty rezonansowej od żeber - i tutaj już zdecydowanie słychać jakiś chrobot, rzężenie, szum. Na takim instrumencie nie da się grać bez remontu...

4. Kołki stroikowe osadzone są w blokach z drewna bukowego - najlepszej jakości. Ale gatunek ten ma tę właściwość, że nie posiada odporności higroskopijnej. Zbytnie wysuszenie owocuje powiększeniem się otworów pod kołki stroikowe i strój zaczyna popuszczać. Niejednokrotnie z hukiem. Pomaga zwykle wymiana kołków na nowe grubsze. Żartów nie ma, bo z reguły wystarcza zwiększenie średnicy o raptem 0,25-0,30 mm.

Jak chronić instrument przed przesuszeniem...

Najlepszym sposobem uchronienia się od powyższych defektów w pianinach i fortepianach jest zmniejszenie temperatury w pomieszczeniu, gdzie znajduje się instrument, a także stosowanie nawilżania. Pomocne dla monitoringu będą higrometry wskazujące aktualną wilgotność 


Ocena: 0 głosów Aktualna ocena: 0

Komentarze / 0

musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja

Podziel się wiedzą ze znajomymi